Nasza strona wykorzystuje cookies ("ciasteczka")
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii by strona działała prawidłowo oraz w celach statystycznych.
W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące plików cookies. Korzystanie z niniejszej strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Ubezpieczenia społeczne
System emerytalny
Prawo pracy
Ubezpieczenia społeczne System emerytalny Prawo pracy

Spadek liczby PPE w roku 2012

2013-01-10

31 grudnia 2012 roku na łamach „Rzeczpospolitej” i serwisu www.ekonomia24.pl ukazał się tekst Katarzyny Ostrowskiej pt. „PPE mniej popularne w 2012r.” mówiący o spadku liczby pracowniczych programów emerytalnych. Jak czytamy w artykule w 2012 r. po raz pierwszy liczba PPE spadła i aktualnie wynosi tylko 1094 (najniższa od 2008 roku). Na spadek liczby PPE składają się mniejsza liczba nowopowstałych programów (w 2012 r. powstało o 4 programy mniej niż 2011r. ) i wysoka liczba programów zamkniętych (aż o 20 programów więcej zostało wykreślonych niż w 2011r.).


Jak informuje „Rzeczpospolita” zdaniem KNF, przyczyny likwidacji są różne, przeważnie są to wykreślenia "techniczne" np. zmiana struktury organizacyjno-prawnej pracodawców prowadzących programy, likwidacja programów "nieaktywnych", tzn. prowadzonych przez nieistniejących obecnie pracodawców, albo takich, w których nie były wnoszone składki np. z uwagi na brak pracowników. „Techniczne” przyczyny sporej części wykreśleń z rejestru PPE powodują – jak czytamy w tekście „Rzeczpospolitej” - iż spadek liczby zarejestrowanych programów nie jest prostym odzwierciedleniem gospodarczego kryzysu czy pogarszającej się kondycji finansowej pracodawców.

Dane:KNF

 

Powyższe dane pokazują, że pomimo, iż PPE można zakładać od 1999 roku ich liczba rośnie bardzo powoli. Najwięcej PPE zostało założonych w roku 2005 i wiązało się to ze zmianami przepisów ustawy o pracowniczych programach emerytalnych oraz przekształcaniem grupowych form gromadzenia środków na cele emerytalne w PPE.


Należy zwrócić uwagę, iż polski ustawodawca nie wprowadził bardzo dużej liczby zachęt, które skłaniałyby pracodawcę do zakładania, a w konsekwencji do finansowania PPE. Może poza niższymi kosztami składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne. Systemowe zachęty dla pracodawcy ze strony Państwa polskiego do brania na barki współodpowiedzialności za emeryturę swoich pracowników są praktycznie żadne. Ci którzy twierdzą, że zachętą dla pracodawcy do tworzenia PPE jest możliwość wliczania związanych wydatków w koszty (np. składek) chyba nie tylko żartują ale niestety nawet brak im chwili zastanowienia nad treściami które wygłaszają. Jeśli bowiem chcę ponosić jako pracodawca jakiś koszt związany z pracownikiem, to nie muszę uzyskiwać na to zgody związków zawodowych, rejestrować świadczenia w organie nadzoru oraz przestrzegać mimo wszystko dosyć mało elastycznych przepisów. A przecież to wszystko czeka mnie w PPE – mówi dr Marcin Wojewódka, radca prawny w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.


Szansą na rozwój PPE jest wzrost świadomości, wprowadzenie realnych zachęt podatkowych i uelastycznienie PPE.


Po to żeby PPE trafiły pod strzechy w pierwszej kolejności potrzebny jest wzrost świadomości emerytalnej samych pracowników i ich przedstawicieli – w tym w szczególności związków zawodowych. A ci nie wymagają od pracodawców oferowania tego rodzaju świadczeń jak PPE, zwykle preferując podwyżki wynagrodzeń zasadniczych czy wypłaty premii gotówką czy przelewem. Drugim czynnikiem byłoby wprowadzenie realnych zachęt podatkowych np. w postaci podobnie jak w IKZE wprowadzenia możliwości odliczania składek opłaconych do PPE od przychodu do opodatkowania. Wreszcie zastanowić by się warto nad uelastycznieniem przepisów o PPE np. zniesieniem obowiązku rejestracji programu na rzecz notyfikacji jak też zmniejszenia roli związków zawodowych w PPE.


Z badania firmy Aegon przeprowadzonego na grupie 9 tys. pracowników wynika, że aż 69 proc. badanych Polaków uważa, zakładowy plan emerytalny powinien stanowić „integralną część wynagrodzenia”, ponad 80 proc. jest zdania, że pracodawca powinien prowadzić zakładowy plan emerytalny.
Wielu pracodawców pomimo kosztów jakie musza ponieść widzi w PPE realną wartość jaką mogą zaoferować pracowników.


To przede wszystkim kwestia wizerunkowa (bo mam lepszy pakiet niż moi konkurencji, bo jestem atrakcyjniejszy dla pracowników), jak też jednoznaczny gest wobec pracowników pokazujący, iż pracodawca myśli o nich długoterminowo. Bardzo długoterminowo, że myśli o tym co będzie za kilkadziesiąt lat. I muszę powiedzieć, iż z praktyki po pierwszych kilkunastu latach funkcjonowania PPE można stwierdzić, iż pracodawcy właśnie na tym wygrywają. Zdarza mi się rozmawiać z pracownikami, którzy dopiero po latach oszczędzania w ramach PPE doceniają to co zrobił dla nich pracodawca dobrego zakładając takie świadczenie. Liczni zachodni pracodawcy obecni w Polsce zakładają PPE dla swoich polskich pracowników, gdyż jest dla nich normalne i naturalne że pracodawca wspomaga także emeryturę pracownika- podkreśla mecenas Wojewódka.

Zapisz się na nasz mailing
Poleć znajomemu